Przepis na faworki mojej mamy, który nigdy mnie nie zawiódł. Grubość, a tym samym chrupkość zależy od naszych preferencji. Ja najczęściej wałkuję ciasto bardzo cienko, dzięki czemu chruścik jest bardzo chrupiący. Polecam na Tłusty Czwartek ale nie tylko, przygotowanie ich nie jest czasochłonne, warto spróbować 
Składniki na porcję kilkudziesięciu faworków (mi wychodzą 2 spore miski)
Składniki:
- 2 szklanki mąki
- 4 żółtka
- 1 łyżka spirytusu
- 1/2 łyżeczki cukru (można dodać odrobinę więcej ale ciasto staje się odpowiednio słodkie po posypaniu cukrem pudrem)
- szczypta soli
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- ok. 150-170 g gęstej śmietany (dodajemy wg uznania podczas wyrabiania ciasta, aby było odpowiednio zwarte ale nie za twarde czy zbyt rzadkie, tylko odpowiednie do rozwałkowania, ja używam 12% albo 18% śmietany)
Przygotowanie:
– żółtka ubijamy mikserem dodając proszek do pieczenia;
– mąkę z solą i cukrem mieszamy w drugim naczyniu;
– wyrabiamy ciasto dodając do suchych składników ubite żółtka i spirytus, w miarę wyrabiania dodajemy stopniowo śmietanę;
– wyrobione ciasto kroimy stopniowo na kawałki i rozwałkowujemy;
– płat ciasta kroimy w wąskie paski, następnie przecinamy na odpowiednio długie kawałki, w środku nacinamy, przekładamy przez otwór, delikatnie rozciągamy;
– smażymy na głębokim rozgrzanym oleju (ja używam tylko słonecznikowego, bez dodatków) do zarumienienia;
– usmażone i ostudzone faworki posypujemy cukrem pudrem;
Smacznego!
Loading ...