Dla wielu osób marchew nie kojarzy się zapewne z ciastem, tym bardziej z muffinkami. Warzywo w słodkim cieście…W tym przypadku na pewno będziecie zaskoczeni. Zachęcam do przełamania się i wypróbowania przepisu na te puszyste i aromatyczne babeczki. U mnie znikają migiem. Kiedy je piekę zapach jest niesamowity. Wszystko to za sprawą takich przypraw jak cynamon, imbir czy gałka muszkatołowa. Ta wyjątkowa mieszanka sprawia, że te małe cudeńka zjada się w ekspresowym tempie. Przepis pochodzi z tego bloga, wykorzystuję go od dawna i naprawdę polecam!
Składniki:
suche:
- 1,5 szklanki mąki
- 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 0,75 szklanki brązowego cukru
- 1 płaska łyżeczka soli
- 1 łyżeczka cynamonu
- 0,5 łyżeczki imbiru
- 0,25 łyżeczki gałki muszkatołowej
mokre:
- 2 szklanki tartej marchewki (ja trę na małych oczkach)
- 0,75 szklanki oleju roślinnego
- 3 jajka
- aromat waniliowy
Przygotowanie:
– w jednej misce mieszamy składniki suche
– w drugiej rozmącamy jajko, dodajemy olej, marchewkę, aromat, mieszamy
– mokre składniki przelewamy do suchych i dokładnie mieszamy
– formę do muffinek wykładamy papilotkami, nakładamy ciasto
– wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180ºC, pieczemy przez ok 25-30 min (do zarumienienia i suchego patyczka)
– po upieczeniu możemy polać je lukrem (1 szklanka cukru pudru, 3 łyżeczki drobno startej skórki z pomarańczy, 2 łyżki wyciśniętego soku z pomarańczy – wymieszać na gładką masę) bądź posypać cukrem pudrem
Smacznego!
Loading ...