Dopadło nas choróbsko, wirus jakiś, 2 na 3 osobników w domu pokonanych, ja walczę. Walczę taką mieszanką, wymyśloną kilka lat temu, pewnie przy okazji innego choróbska. Fajnie wygląda i fajnie smakuje, działa też fajnie.
Składniki (na 1 porcję):
- 1 cytryna
- 1 pomarańcza
- sok malinowy (wedle uznania)
- sok z czarnego bzu (wedle uznania)
- ok. 100 ml wody
- 1-2 łyżeczki cukru
Przygotowanie:
- Cytrusy toczymy/rolujemy dłonią na blacie lekko dociskając – dzięki temu lepiej wyciśniemy sok, następnie kroimy je na pół.
- Wyciskamy cytrynę i sok wlewamy do kieliszka, następnie wyciskamy sok z pomarańczy, dolewamy do cytrynowego.
- Dolewamy wodę, słodzimy, następnie lekko przechylając kieliszek wlewamy powoli sok malinowy i sok z czarnego bzu (wystarczy malinowy, jeśli tylko taki mamy).
- Jeśli po wymieszaniu napoju będzie on za kwaśny – oczywiście możemy dosłodzić. Można również dodać miąższ z owoców w trakcie wlewania soków.
Smacznego i na zdrowie!
PS
Sok z czarnego bzu robiłam sama, na jesieni pewnie opublikuję przepis przy okazji robienia świeżego.