Do sutków są za mocne, za ciasno się zaciskają, więc zmiażdżyłyby je niechybnie. Choć nie wątpię, że są tacy, którzy próbowali Oj dobra, nie będę się dłużej droczyć… O klamerki chodzi. O takie:
Rewelacyjnie sprawdzają się w kuchni do zabezpieczania zwłaszcza sypkich produktów. Nie jestem ZajePerfekcyjną Panią Domu i nie mam śliczniusich pojemniczków na wszystkie kasze i ryże i inne płatki. Ja je zamykam. I układam. Jak się da. Próbowałam już gumek recepturek – po pewnym czasie wysychają lub się lasują i uwalniają opakowanie. Podobnie kiepskim pomysłem jest zaklejanie woreczków taśmą. Lubella dodaje specjalne paski samoprzylepne na opakowaniach swoich produktów. Na mące na przykład. Fajna zabawa – otwiera się mąkę, używa, zakleja, znowu używa i ni cholery już nie zakleja, bo taśma jest w mące.
Tak, to tyle. Generalnie klamerki są super. Można je kupić w papierniczym za 20-40 groszy sztuka. Są w wielu rozmiarach.
Dobranoc i miłych snów
25 listopad 2016
Do sutków się nadaje inne klamerki. Zapraszamy..
6 luty 2017