Co kobieta robi w kuchni?

Nie, wbrew pozorom nie będzie to tekst szowinistyczny, ale o kuchni będzie on zdecydowanie. Spędziłam w niej dużą część mojego dzieciństwa i są to chwile jak najbardziej miłe. Prawda jest taka, że ja uwielbiam to miejsce. Nie dlatego, że pod ręką jest czajnik, kubki i kawa albo herbata, bez których nie mogę żyć. Kuchnia to świetne miejsce na robienie wielu innych rzeczy…

Moja kuchnia z domu rodzinnego to tak naprawdę był salon połączony z otwartym aneksem kuchennym. Spędzaliśmy tam z moim rodzeństwem i rodzicami każdy wieczór. W zimie było cudnie ciepło od kaflowego pieca, przy którym uwielbialiśmy się wygrzewać popijając mleko i zajadając domowe ciasto, a z kolei latem zawsze można było się tam napić chłodnego kompotu albo kawy zbożowej i przy okazji odpocząć w chłodzie. Wieczory to był magiczny czas na opowieści i snucie planów – o domkach na drzewie, altanach w ogródku i generalnie o podboju świata. Te wieczory to był też czas na odrabianie lekcji i długie dyskusje o wszystkim. Kuchnia to było miejsce magiczne, przestrzeń dla całej rodziny.

Pewnie dlatego w swoim mieszkaniu zdecydowałam się na kuchnię połączoną z salonem. Dzięki temu mogę mieć moje maluchy na oku, mogę też swobodnie rozmawiać z gośćmi, nawet kiedy przygotowuję posiłek.

Uwielbiam taką kuchnię, bo czuję się w niej swobodnie. Nie mam wrażenia, że jestem zamknięta w pomieszczeniu, w którym tylko gotuję, a moja rodzina bawi się w najlepsze w salonie.

Zastanawiam się czasem, jak wyglądałaby moja kuchnia, gdybym mogła zrealizować projekt marzeń. Czy byłaby kolorowa, czy może jednak wybrałabym jedną tonację? Czy miałaby wyspę, czy raczej byłaby zupełnie otwarta? Wiem na pewno, że musiałaby być ciepła i funkcjonalna: z dużym, okrągłym stołem i blatem, przy którym można byłoby wypić poranną kawę i zjeść płatki śniadaniowe z mlekiem. Chciałabym, żeby nie ograniczała mnie przestrzeń i żeby można było w salonie z nią sąsiadującym zbierać się całą rodziną i rozmawiać, marzyć i planować każdego dnia. Gdybym mogła wybrać kuchnię marzeń, to byłaby najbardziej przemyślana przestrzeń w moim domu, aby wszystkim domownikom było w niej tak niesamowicie, jak mi w tej z dzieciństwa. Jeśli mogłabym zrealizować projekt marzeń, zajrzałabym na stronę www.kuchniewarszawa.com.pl bo projekty kuchni są tam naprawdę piękne – spójrzcie:

kuchnia-1

kuchnia-2

kuchnia-3

Kobieta w kuchni robi mnóstwo rzeczy:  nie tylko przygotowuje posiłki dla swojej rodziny, ale też spędza czas ze znajomymi, opiekuje się dziećmi, bawi się z nimi, pomaga w odrabianiu lekcji, pociesza, usypia, przytula, odpoczywa, planuje i tworzy. Robi mnóstwo rzeczy dla siebie, bo kuchnia to miejsce magiczne, w którym czujemy się bardzo swobodnie. Ja kuchnię uwielbiam i zawsze będzie mi się kojarzyć z rodziną i ciepłem. Dlatego chcę, aby była piękna.

 

Jeśli i Wy chcecie mieć piękną kuchnię, sprawdźcie ofertę studia mebli kuchennych Artii Mega Meble w Warszawie, które we wrześniu oferuje 20% zniżki na nową kuchnię marki Nobilia.

Tekst powstał we współpracy z Artii Mega Meble w Warszawie

Autor: ania

Udostępnij ten post przez

Zostaw Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>