Jeden z moich dwóch ulubionych gorących napojów jesienno-zimowych, no dobrze, trzech, jest jeszcze kakao Czekolada na gorąco, o jaką trudno w kawiarni, ponieważ tam zazwyczaj dostajemy kakaową rzadziawkę albo napój z proszku przypominający jedynie ten lany za 10 razy mniejsze pieniądze w automacie. No naprawdę, wstydu nie mają w tych kawiarniach. Jak dotąd najpyszniejszą czekoladę na gorąco piłam w pijalni czekolady Wedla i w jednej z krakowskich kawiarni (o tej). Postanowiłam więc popracować nad domową recepturą dającą gęsty, aromatyczny napój, po którym czuje się tylko przyjemną błogość. To jest kolejna odsłona moich domowych eksperymentów.
Składniki na 2 porcje
Składniki:
- 300 ml mleka (ja użyłam 2%)
- 100 ml śmietany kremówki 30% płynnej
- 80-100 g czekolady (ja użyłam gorzkiej)
Przygotowanie:
- mleko i śmietankę wlać do rondelka, doprowadzić do wrzenia, zmniejszyć ognień
- dodać połamaną na kostki czekoladę
- nie zdejmując z ognia, ciągle mieszając, doprowadzić do ponownego zagotowania
- gotować na małym ogniu kilka minut, do dokładnego rozpuszczenia czekolady i uzyskania pożądanej gęstości
- można podawać z konfiturą np. wiśniową i bitą śmietaną
Smacznego!
16 listopad 2015
Świetne na rozgrzanie w nadchodzącą szybko zimę !
17 grudzień 2019
Super, błogi smak.. taką czekoladę piję raz w miesiącu w Niemczech…… Pozdrawiam cieplutko
6 styczeń 2020
Super!
18 grudzień 2020
Ile kubków czekolady wyjdzie z tego przepisu?
13 luty 2021
2 kubeczki
3 luty 2021
Brzmi smakowicie! Ostatnio robiłam, ale bez śmietanki i wyszła mi bardzo rzadka. Teraz wypróbuję ten przepis
13 luty 2021
Super!
4 kwiecień 2023
Smacznego!
3 październik 2022
A jak wyjdzie i czy w ogóle wyjdzie czekoladka z mlekiem kozim lub roślinnym? Będzie spora różnica w smaku a przede wszystkim w wykonaniu?
26 kwiecień 2023
Mleko roślinne powinno dać radę. Muszę sama spróbować. Najbardziej neutralne jest grochowe, spróbowałabym też sojowe i owsiane.
4 kwiecień 2023
Jak czytam wstęp to aż mi się smutno robi. Mam takie same odczucia. Idziesz do kawiarni, chcesz zamówić profesjonalnie zrobiony napój, a dostajesz często kawę nie wiele inną niż domową sypaną albo napój nawet z proszku, często w przypadku czekolady. Kupując kawę w kawiarni, dostajesz coś byle jakiego. Zwyczajnego, przeciętnego. Zamiast otrzymać napój od prawdziwego baristy. O czekoladzie to w ogóle lepiej nie wspominać. A jak zamawiasz herbatę, to masz dosłownie torebkę. To nawet nie jest herbata liściasta, nawet ta najniższej jakości. W domu robię sobie lepsze herbaty niż większość placówek. Chociaż podobno mam niedaleko dobrą herbaciarnię, kto wie. Ale jak piłem kawy w różnych miejscach to nie były nigdy w żaden sposób niezwykłe. W jednym miejscu była dobra, ale to tyle. Dobra po prostu. A o czekoladzie nie wspomnę…
Mam nadzieję, że zostanie mi wybaczone za ten długi pierwszy akapit. Do rzeczy. Zawsze marzyłem o wypiciu prawdziwej gorącej czekolady. Jak w amerykańskich filmach czy nawet bajkach. Nie kakao z proszku w najtańszym składzie, ale gęstą dobrą czekoladę. Zamierzam więc wykorzystać przepis i poczuć ten prawdziwy smak. Przez całe dzieciństwo myślałem, że gorąca czekolada to tylko byle jaki napój. To tylko takie kakao, ale mniej słodkie. Ale problem z tym przekonaniem wziął się właśnie od tego, że tak się ten napój dzisiaj sprzedaje.
4 kwiecień 2023
Mam nadzieję, że ta Panu będzie smakowała. Jest bardzo konkretna i mocno czekoladowa
20 kwiecień 2023
Właśnie zrobiłem i wyszła ciut za gęsta jak dla mnie, ale to nie jest w żaden sposób zła rzecz. Natomiast wyszła strasznie gorzka, że aż musiałem dodać dwie łyżeczki cukru. Ale tutaj to pewnie dlatego, że użyłem czekolady 90%, więc ona sama w sobie jest gorzka, choć miałem nadzieję, że mleko (3,2%) i śmietanka (36% kremówka) nadadzą jej słodkości.
Tak czy siak, uważam przepis za udany, a drobne rzeczy da się dopasować, zmieniając czekoladę na słodszą lub, tak jak ja zrobiłem, dodając łyżeczki cukru, czy też zmienić proporcje, aby czekolada wyszła ciut mniej gęsta. Przepis jest prosty i nieskomplikowany, co jest dużym plusem, a jak w każdym przepisie, wszystko zależy też od użytych produktów. Jedna czekolada drugiej nie równa.
Zdecydowanie będę używał tego przepisu w przyszłości, gdy najdzie mnie ochota na taką czekoladę. Mam nawet zamiar zaserwować takową gościom
26 kwiecień 2023
Wow, niezłe eksperymenty. Cieszę się, że przepis się przyda