Każda prawdziwa pani domu wie jak szybko przyrządzić pożywny, sycący i szybki obiad dla całej rodziny. Każda pani domu robi czasem pizzę, albo ją po prostu zamawia. Nie oszukujmy się. Czasami każda z nas ma dość przyrządzania skomplikowanych obiadków, które wymagają pokrojenia fury składników i pilnowania, żeby pięknie się pogotowały na odpowiednio dużym ogniu. Każda z nas ma takie dni, kiedy po prostu chce jak najszybciej, w tempie hiper-ekspresowym zamówić pizzę i mieć święty spokój bez stania przy garach albo ma ochotę na zmontowanie szybkiej pizzy z resztek zalegających w lodówce.
Jedna pizza jeszcze nikomu nie zaszkodziła
Naprawdę uważam, że zamówienie pysznej, chrupiącej i pachnącej pizzy to nie jest wielka zbrodnia. Wystarczy tylko jeden telefon, ok 50 min. oczekiwania i cała rodzina jest szczęśliwa. Magiczna czterdziestkapiątka albo sześćdziesiątka potrafią zdziałać cuda, kiedy masz dość pracy, pogody, marudnego szefa i autobusu pełnego szarych ludzi. Wracasz do domu myśląc tylko o tym, żeby położyć się choć na chwilę na kanapie i wreszcie spokojnie odpocząć bez konieczności odbębniania tego całego korowodu związanego z obiadem. Zamawiasz pizzę – Zielona Góra, Kraków czy Lublin. To nie ma znaczenia gdzie. W każdym większym mieście możesz liczyć na to, że znajdziesz odpowiednio dobrą pizzerię i spełnisz swoje marzenie o odpoczynku od garów.
Wersja dla średnio leniwych
Jeśli masz siłę, żeby jednak przygotować jakiś posiłek, ale musi być naprawdę szybki oraz zawierać co najwyżej garść składników aktualnie znajdujących się w lodówce, to mam dla Ciebie pomysł – przygotuj sobie ciasto na pizzę i zamroź je. Tak, wiem, musisz to zrobić wtedy, kiedy będziesz mieć ten cudowny zapał i moc, czyli na przykład w jakiś weekend. Zamrożone ciasto na pizzę nie rośnie, mrożenie nie wpływa też w negatywny sposób na mąkę, gluten, wodę czy drożdże. Te składniki nie tracą swoich właściwości. Dzięki mrożeniu pizzy będziesz w stanie przygotować ją w ekspresowym tempie, jeśli tylko będziesz pamiętać o wyjęciu jej z lodówki w odpowiednim momencie.
Masz wybór kobieto
Podsumowując – jeśli masz fatalny dzień i cholernie nie chce Ci się ślęczeć przy garach masz dwa wyjścia – albo wyjmujesz zamrożoną uprzednio kulkę ciasta z zamrażalnika rano, a po powrocie formujesz ją i nakładasz trochę wszystkiego. Albo też dzwonisz po pizzunię – Zielona Góra czy Kraków. Nie ma znaczenia. Jeśli nie wiesz kompletnie jakie pizzerie znajdują się w danym mieście, korzystasz z opcji zamówienia przez www. Pizzaportal.pl
Prawda, że pomysł jest wspaniały?
Loading ...