Propozycja dla jaroszy bądź po prostu wielbicieli kasz. Kotlety z kaszy jęczmiennej, bądź jeśli ktoś woli – a’la mielone. Ciekawa alternatywa dla mięsnych wersji i ciekawa odmiana od dobrze wszystkim znanych mielonych. Robi się je szybko, smakują fajnie. Przepis znalazłam w moim papierowym przepisowniku, prawdopodobnie mam go od teściowej, więc musiały wyjść dobre
na ok. 10 sporych kotletów
Składniki:
- 20 dag kaszy jęczmiennej (ja użyłam wiejskiej)
- mała cebula
- 1 jajko
- 1 – 1,5 łyżki mąki pszennej
- 1 – 1,5 łyżki bułki tartej
- łyżka posiekanej natki pietruszki
- majeranek
- sól, pieprz, opcjonalnie vegeta
- olej do smażenia
Przygotowanie:
- kaszę jęczmienną ugotować zgodnie z przepisem na opakowaniu, odstawić do ostygnięcia, następnie zmiksować blenderem i przełożyć do dużej miski
- cebulę pokroić w kostkę i zeszklić na oleju
- do kaszy dodać cebulę oraz jajko, posiekaną natkę, mąkę i bułkę tartą, wyrobić na gładką masę, przyprawić do smaku solą, pieprzem, majerankiem i ewentualnie vegetą
- maczając ręce w wodzie z ciasta formować kulki, następnie obtaczać je w bułce tartej i spłaszczać w rękach tworząc kotlety, układać na patelni z rozgrzanym tłuszczem
- przewracać na patelni dopiero wtedy, gdy się dobrze przysmażą, w innym razie mogą się rozpaść
Smacznego!