Lody… fu :-( Nie czytaj, jeśli je lubisz.

lody wloskie

Sezon lodowy w sumie trwa u mnie cały rok i choć w zimie ludzie na mnie dziwnie patrzyli, to w mroźne dni lody jadło mi się wyśmienicie. Odkąd zaczęły się najwspanialsze z możliwych temperatur w naszym kraju o dziwnym klimacie, marzą mi się lody włoskie, gałkowe, włoskie z bitą śmietaną, takie w wafelkach i bez, i na patykach, i w ogóle. Generalnie… lody! Postanowiłam jednak odważyć się i poczytać nieco o składzie moich rozweselaczy. Kurde… zła decyzja (nadal boję się sprawdzać, z czego robi się parówki). Przypomniałam sobie, że znajoma chemiczka lodów jeść nie chciała, twierdząc, że to tłuszcze i generalnie skład nieciekawy. Niestety, to mądra kobieta była.

Mono- i diglicerydy kwasów tłuszczowych, mączka chleba świętojańskiego, guma guar, barwniki, glukoza… To są standardowe składniki moich maleństw.

A gdzie śmietanka, jajka, mleko chociaż? Ni ma albo prawie ni ma. Lipa i ściema. I dupa rośnie.

Pomyślałam sobie – lody włoskie, one na pewno są fajne i ze śmietanki są. Taaa, są… z proszku, a w proszku:

“cukier, mleko pełne w proszku, E466
cukier gronowy, aromat, sól, stabilizator E 407, E 410, E412
odtłuszczone mleko w proszku, jajka w proszku.”

Kiedyś, wiele lat świetlnych temu Tata robił sam lody, z jajek, ze śmietanką, smakowały jak żadne inne. A potem przyszedł kapitalizm, markety, lody od Brody, lody Schöller, Koral, szybko poszło.

Tak sobie myślę, że chyba pora zabrać się za własną produkcję: ze śmietanki, może i z mrożonych bananów. Prawdziwe lody, a nie E-lody. Smak dzieciństwa.

A to w ramach ciekawostki:

Skąd to wiem? A stąd:

http://metromsn.gazeta.pl/Lifestyle/56,133955,14209771,Dodatki_nie_tylko_do_smaku,,6.html

http://www.multipino.pl/offer218076.html

Autor: ania

Udostępnij ten post przez

Zostaw Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>